30.7.14

Znikam stąd

Chyba dorosłam już do zmian.
Chcę zamknąć pewien rozdział, zacząć z czysta kartą...
Ten blog przypomina mi, że przez ostatnie 2 lata dużo więcej myślałam i pisałam o rozwoju niż działałam.  Dlatego pora stąd odejść.

___________________________________

Najprawdopodobniej przeniosę się w inne miejsce. Ten blog jeszcze trochę 'powisi' w sieci więc pewnie podam adres nowego bloga.

13.2.14

Drugie urodziny bloga:)

Tak! To już 2 lata! :)
Wiem, archiwum może wskazywać na coś innego ale to dlatego że kiedyś skasowałam wszystkie wcześniejsze posty. Nie jestem pewna dokładnie daty ale wydaje mi się, że to było w okolicach połowy lutego.
Wiele się przez ten czas zmieniło w moim życiu- raz na lepsze raz na nieco mniej lepsze ale bycie tutaj i Wasze komentarze sporo mi dały:) Zmieniły też moje podejście do niektórych spraw.
Sporo tez się zmieniło w blogosferze. Sporo blogów, które czytałam na początku mojej przygody z samorozwojem  zakończyło swój żywot. Powstało tez wiele nowych:)Tak więc inspiracji mi nie brakuje:p
Zakładając tego bloga nie myślałam, że przetrwa on tyle czasu:p

10.2.14

kolejna porcja użalania się nad sobą:/

Chcę czegoś więcej od życia.
Chcę dawać z siebie 110%.
Chcę mieć wreszcie odwagę spełniać swoje marzenia.

Niestety na chceniu się kończy:/
Sama już nie wiem dlaczego tak się dzieje. Czy to zwykłe lenistwo czy coś więcej? Zbyt wysokie ambicje przygniecione jeszcze większym lenistwem? Niestety zasada wszystko albo nic zamiast pomagać mi osiągać ambitne cele sprawia, że nie robię kompletnie nic. A to oznacza, że się cofam.

-------------------------------

Koniec tego biadolenia. Wracam do nauki. Maturo 2014 zmiażdżę cię!

16.1.14

deklaracja maturalna po raz trzeci...

We wtorek odwiedziłam moje LO i zaniosłam deklarację maturalną. Powiem szczerze, że gdyby nie to że poszłam razem ze znajomymi to pewnie odwlekałabym to w nieskończoność... a tak mam już to za sobą:)

W deklaracji wpisałam oczywiście chemię i biologię rozszerzone.


We wtorek zaniosłam deklarację.
W środę miałam kryzys pt. "nie dam rady tego wszystkiego ogarnąć"
A dziś jest czwartek i wiem, że jeśli będę pracować sumiennie to dam radę.
Więc robię plan i biorę się do roboty.


6.1.14

planowanie i działanie

Planowanie i organizacja czasu nigdy nie były moją mocna stroną. Ba! przez jakieś 3/4 swojego życia nawet nie zawracałam sobie nimi głowy.
Tak więc styczeń będzie miesiącem wieczornego robienia list to do, pogłębiania mojej wiedzy o organizacji czasu i wprowadzaniu tej wiedzy w życie.
Chciałabym trochę poeksperymentować z różnymi metodami i wybrać tą najbardziej dopasowaną do mnie:)

3.1.14

Hello 2014! / W tym roku postanowień nie będzie:)



Tak, w tym roku nie mam żadnych oficjalnych postanowień:) Bo i tak się u mnie nie sprawdzają. Mam kilka projektów, które chcę zrealizować w ciągu najbliższych miesięcy. Ale one pojawiły się w mojej głowie dużo wcześniej, zmiana daty nie ma z tym nic wspólnego.

W tym roku chcę pracować przede wszystkim  nad swoim charakterem a tego nie da się jednoznacznie określić "zadanie wykonane/niewykonane"

Tradycyjnie tylko zrobiłam podsumowanie roku. I tradycyjnie już nie było dla mnie zbyt zadowalające:/

Ale i tak znowu naiwnie wierze, że ten rok będzie lepszy. Że JA będę lepsza.
Czas popracować nad prokrastynacją. I organizacją czasu oraz przestrzeni. I jeszcze tyloma innymi rzeczami... 

Kończę to gadanie. Idę podbijać świat! ;p