some things take time

Powinnam napisać to już pod koniec września ale...

W każdym razie w maju po raz trzeci (!!!) będę pisać maturę.
I mam nadzieję, że od października pójdę na te wymarzone studia:)
Bo jestem już na 90% pewna co do kierunku:)

Oczywiście są momenty kiedy zastanawiam się czy robię dobrze.
Ale kiedy myślę jak może wyglądać moje życie za jakiś czas to uśmiecham się do siebie i czuję, że idę w dobrym kierunku. I to dodaje mi nadziei i wiary we własne siły.

NIE WIEM CO ZROBIĆ ZE SWOIM ŻYCIEM:(

Chyba już kiedys pisałam na blogu coś podobnego. Cóż poradzić, kiedy od 17 roku życia aż do dziś prawie cały czas zastanawiam się czego chcę od życia, co chcę osiągnąć i tak właściwie to kim ja jestem i kim chcę być? A najgorsze w tym wszystkim jest to że ja w dalszym ciągu tego NIE WIEM. A już najwyższa pora podjąć jakieś decyzje.
A może poprostu brakuje mi odwagi by spróbować tego bardziej ryzykownego planu? A może dać sobie spokój z "spróbuję jeszcze raz" i wybrać opcję, która jest możliwa do zrealizowania chociaż jak dla mnie sporo nieidealna? Wiem, że muszę sama odpowiedzieć na te pytania i właśnie to doprowadzamnie do szału:/

P.S. Wiem, że notka jest zupełnie bez ładu i składu ale musiałam to z siebie wyrzucić.
P.S.2 Co sądzicie to ludziach, którzy w wieku 21-22 lat zaczynają studia dzienne? Czy to ma waszym zdaniem sens?

...

Zastanawiam się co zrobić z blogiem. Jakiś czas temu dość poważnie zmieniłam podejście do samorozwoju i blog nie motywuje mnie tak jak kiedyś...

tygodniówka 12-18 kwietnia

Plany na ten tydzień:

MATURA:
* powtórzyć całą systematykę
* przerobić choć część chemii nieorganicznej
* zrobić min 20 zadań z fizyki

HOBBY:
* codziennie chociaż jeden mały rysuneczek:)
* poczytać trochę o perspektywie malarskiej itp i wcielić nową wiedzę w życie:)

JĘZYKI:
* przeczytać min 10 str książki po angielsku
* zrobić pierwsze 3 lekcje z podręcznika do niderlandzkiego

No i to by było na tyle. Mogłabym napisać 2 razy więcej ale moim zdaniem lepiej jeśli zrobię mniej zadań ale dkoładnie niż 2 razy więcej ale 'po łebkach'

Miłego weekendu:)

pora zrobić porządki! :)

Pogoda dziś jest cudowna! Od razu mam motywację do zrobienia czegoś porzytecznego:)
Nadszedł więc czas na wielkie-totalne-kosmiczne porządki;p W planach też wprowadzenie w życie jakiegoś niezbyt skąplikowanego systemu porządkowania i oczywiście pozbycie się niepotrzebnych rzeczy:)
Trochę motywujących zdjęć:

co u mnie?

W moim życiu dzieję się ostatnio dużo i jednocześnie mało;p Tak w skrócie:
W końcu się zdecydowałam i zrezygnowałam ze studiów.
Złożyłam podanie o poprawę matury (biologia PR, chemia PR i fizyka PP) i staram się do niej uczyć:)
Zainteresowałam się nowym językiem (norweski <3) ale staram się nie nakręcać:p
Myślę intensywnie o pójściu do szkoły policealnej na technika rachunkowości:)
Oczywiście dalej nie mam pojęcia jak będzie wyglądała moja edukacja ale mam kilka pomysłów i czas na zastanowienie się:) Nie jest źle:)

Co sądzicie o studiowaniu na prywatnych uczelniach? Szkoda czasu i pieniędzy czy może to dobra inwestycja w edukację???

new beginning:)